Czy tropiciel złapie błąkającego się Freda? Trwa zbiórka na zatrudnienie specjalisty
Psiak tuła się po mieście od kilku miesięcy. Wcześniej był podopiecznym schroniska w Kaliszu. Został w końcu adoptowany, jednak, kiedy przewożono go do nowego domu, uciekł w Koninie przy ulicy Przemysłowej. Od tamtej pory jest nieuchwytny.
Dotychczasowe próby złapania psiaka i przekazania go niedoszłym właścicielom zakończyły się fiaskiem. Nie pomogła nawet klatka – pułapka, ustawiona w miejscu, gdzie był widziany. Angażowali się w to wolontariusze z konińskiego i kaliskiego schroniska. Fred długo błąkał się przy ruchliwych trasach. W końcu, dzięki sygnałom od mieszkańców miasta udało się odkryć, gdzie przebywa. To osiedle Międzylesie. Dbają tam o niego, dokarmiają, jednak psiak jest tak nieufny, że nie pozwala się do siebie zbliżyć.
– Aby Fred, psiak po wielu przykrych przejściach mógł powrócić do domu, pozostał nam jedynie profesjonalny tropiciel, który trudni się tym zawodowo, słynny Jamor. Ma na swoim koncie wiele odłowionych i uratowanych czworonogów – mówi jedna z wolontariuszek. Dodaje, że potrzeba około 1500 zł. W kosztach partycypować chcą także niedoszli właściciele, którzy cały czas czekają na Freda. Deklarują również, że natychmiast, kiedy do nich trafi, rozpoczną pracę z behawiorystą.
Link do zrzutki TUTAJ
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.