Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNasze Sprawy. Wiadomo tyle co nic. Rok po tragedii

Nasze Sprawy. Wiadomo tyle co nic. Rok po tragedii

Dodano:
Nasze Sprawy. Wiadomo tyle co nic. Rok po tragedii

Po trwającym rok śledztwie w sprawie śmiertelnego postrzelenia 21-latka przez policjanta z Konińskiej Komendy nadal nie ma żadnych konkretów. Jak poinformował nas rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Bukowiecki, wobec tego, że  śledczy  dysponują  sprzecznymi  opiniami  biegłych, nie można odtworzyć przebiegu tragicznego zdarzenia, nie można także przesłuchać funkcjonariusza . W związku z tym prokurator zwrócił się do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie aby uzyskać opinię rozwiewającą wszelkie wątpliwości. Potrwa to przynajmniej kilka miesięcy. Ta ekspertyza będzie wiążąca.

Tymczasem według gości Naszych Spraw – byłego rzecznika Komendanta Głównego Policji Mariusza Sokołowskiego, dziennikarza Gazety Wyborczej Piotra Żytnickiego i mecenasa Michała Węża- pełnomocnika ojca zastrzelonego 21-latka, takie śledztwa powinny być traktowane priorytetowo , tak aby bardzo szybko przedstawić wyniki opinii publicznej.

Dzisiaj brak rozwiązania tej sprawy nie służy nikomu. To sprawia, że autorytet policji jest jeszcze mniejszy- mówi Sokołowski. Jego zdaniem takie śledztwa powinny się kończyć po kilku tygodniach.

Funkcjonariusz  po prawie rocznym zwolnieniu chorobowym niedawno wrócił do pracy. Policja nie chce ujawniać gdzie pełni służbę. Nie informuje również czy nadal patroluje ulice. 

Nasze Sprawy. Wiadomo tyle, co nic. Rok po tragedii
Czytaj więcej na temat:nasze sprawy,
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole