Konin gwałtownie się starzeje. Seniorzy to już prawie jedna trzecia miasta
Prawie 28% mieszkańców Konina to osoby w wieku poprodukcyjnym (mężczyźni powyżej 65 lat i kobiety powyżej 60 lat). Takie dane wynikają z zeszłorocznego Narodowego Spisu Powszechnego.
Główny Urząd Statystyczny zaprezentował wyniki Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 r. na poziomie lokalnym. To jedne z najdokładniejszych danych demograficznych, jakie posiadamy. Obraz Konina, jaki się z nich wyłania, nie jest pozytywny. Koninian jest nie tylko coraz mniej, ale są na dodatek coraz starsi.
Konin już za Piłą
69 858 – tylu mieszkańców zadeklarowało swoje zamieszkanie w Koninie w Narodowym Spisie Powszechnym w 2021 r. To ponad 8,5 tys. mniej, niż podczas poprzedniego spisu w 2011 r. Spadek liczby mieszkańców jest znaczący i wyniósł 11%. Jak pisał już na początku tego roku Robert Olejnik (bazując na danych meldunkowych) – Konin pod względem liczby ludności został wyprzedzony przez Piłę i spadł na czwarte miejsce w województwie.
Jednocześnie dane z NSP są nieco bardziej optymistyczne, niż styczniowe dane dotyczące meldunków. Koninian jest około tysiąca więcej, niż wynikałoby to z deklaracji w urzędzie. Do tego należy doliczyć spore grono uchodźców z Ukrainy, którzy przybyli do Konina dopiero w tym roku z powodu wojny w swoim kraju. W czerwcu szacowaliśmy ich liczbę na tysiąc – dwa tysiące osób, choć to dane mocno nieprecyzyjne i być może już nieaktualne. Podsumowując więc, liczba mieszkańców Konina oscyluje na granicy 70 tys. osób.
Miasto seniorów
Wyludnianie się Konina to żadna nowość, ale też – niejedyna negatywna informacja demograficzna. Odzwierciedlenie w danych ma również popularne hasło o „Koninie mieście seniorów”. Według wyników GUS prawie 28% mieszkańców Konina (19 293) to osoby w wieku poprodukcyjnym. Do tej kategorii zalicza się kobiety powyżej 60. roku życia i mężczyzn powyżej 65. roku życia. W porównaniu do 2011 r. ten odsetek wzrósł aż o dziesięć punktów procentowych. Wtedy w Koninie mieszkało takich osób nieco ponad 14 tys. (18%).
Odsetka seniorów na takim poziomie nie ma żadne inne duże miasto Wielkopolski. Dla porównania w Kaliszu jest ich niecałe 27%, a w Gnieźnie, Pile, Lesznie i Poznaniu ten odsetek wynosi 24 – 25%. Porównywana w ostatnich latach z Koninem Września, choć wciąż znacznie mniejsza, seniorów ma tylko 22%.
Konin jest również liderem pod względem tempa starzenia się społeczeństwa. W porównaniu do 2011 r. seniorów w naszym mieście przybyło niemal najwięcej. Pod tym względem gorsza sytuacja jest tylko w Pile (wzrost o 11 punktów procentowych), w Gnieźnie, Kaliszu i Lesznie tempo to wynosiło od siedmiu do dziewięciu punktów procentowych. O wiele wolniej starzeją się Września i Poznań, choć w przypadku stolicy województwa duże znaczenie ma fakt posiadania uczelni i ściągania do siebie studentów z całego regionu.
Wyzwań jest więcej
Spadająca liczba ludności i starzenie się społeczeństwa to tylko dwa z większej liczby problemów, które powinny powodować ból głowy u włodarzy Konina. W mieście rodzi się coraz mniej dzieci (osób w wieku przedprodukcyjnym jest niemal trzy tysiące mniej, niż w 2011 r.), a więc, potencjalnie, przyszłych mieszkańców miasta. Spada liczba osób w wieku produkcyjnym (z niemal 51 tys. do niecałych 40 tys.), czyli tych, które płacą podatki PIT, generują miejsca pracy i, mówiąc dość ogólnie, utrzymują osoby w wieku nieprodukcyjnym (dzieci i seniorów).
Odwrócenie tych trendów jest niemalże niemożliwe, dotykają one bowiem nie tylko Konin, ale również całą Polskę. Władze miasta powinny szukać rozwiązań na hamowanie tych zmian i zyskanie czasu na przystosowanie Konina do ludzi, którzy będą w nim mieszkać w następnych latach.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.