Kto dokończy Dom Zemełki? Inwestycja w zawieszeniu

Do końca stycznia ma zostać ogłoszony przetarg na przebudowę Domu Zemełki w Koninie. Jesienią miasto zerwało umowę z wykonawcą.

Dom Zemełki jest w rękach miasta od 2014 roku. Pod koniec listopada 2020 roku wyłoniono w przetargu firmę z Gniezna, która miała zająć się przebudową zabytku. Zakres prac był szeroki i obejmował m.in. rozbiórkę kompleksu garaży, wymianę więźby dachowej, adaptację strychu na cele użytkowe oraz dobudowę dwukondygnacyjnego pawilonu – oficyny z klatką schodową i windą. Wszystko miało kosztować niespełna 11 mln zł. Remont ruszył jeszcze przed końcem 2020 roku. W styczniu 2022 roku okazało się, że konieczna będzie wymiana nie tylko więźby dachowej, ale też stropów. To z kolei wymagało zmian projektowych i kolejnych pieniędzy. Po miesiącach negocjacji, wypracowano porozumienie. Miasto dopłacić miało niespełna 5 mln zł, a termin zakończenia inwestycji przesunięto na czerwiec 2023 roku.

Wykonawca wrócił na budowę, ale pojawiły się kolejne problemy budowlane. Tym razem chodziło o przebudowanie ścian szczytowych i gzymsów, które się rozsypywały. Sytuacja stała się napięta. Ostatecznie w listopadzie miasto wymówiło umowę firmie z Gniezna, a ta po zabezpieczeniu budynku zeszła z placu budowy. Wiceprezydent Paweł Adamów mówił wówczas o rozpisaniu nowego przetargu w grudniu. Tak się jednak nie stało. Jak informuje Aneta Wanjas, rzecznik konińskiego magistratu, przetarg na przebudowę Domu Zemełki ma zostać ogłoszony w styczniu.

Przypomnijmy, że jeszcze przed końcem 2022 roku zdecydowano o przekierowaniu 5 mln zł z Polskiego Ładu (pieniądze miały być przeznaczone na remont dachu hali Rondo – od red.) na przebudowę Domu Zemełki. W zabytkowej kamienicy na konińskiej starówce po zakończeniu inwestycji miałby powstać Inkubator Aktywności Kulturalnej.