Radnym PiS nie podoba się antyhitlerowski wiersz i zapowiadają czarną noc w Koninie
KOŃSKIM OKIEM
Kampania wyborcza coraz mocniej daje się wyczuwać w działaniach, a przede wszystkim wypowiedziach polityków, więc najnowszy program z cyklu „Końskim Okiem” poświęciliśmy jej najświeższym przejawom.
A był nim bez wątpienia list konińskich radnych PiS do dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zarzucili mu – najkrócej rzecz ujmując - że zamiast promować polską kulturę, pomaga Ukraińcom. No i umieścił na ścianie przy głównym wejściu do biblioteki wiersz pastora Martina Niemöllera, który jest jedną wielką przestrogą przed nacjonalizmem. Tym samym, który w połowie ubiegłego wieku popchnął Niemców do ludobójstwa a dzisiaj Rosjan.
Radni zarzucili również Damianowi Kruczkowskiemu, że nie promuje twórczości Józefa Mackiewicza, który – o czym pewnie nie wiedzieli – tuż przed 1939 rokiem sprzeciwiał się nacjonalistycznej polityce rządu polskiego wobec mniejszości białoruskiej i ukraińskiej.
Zapraszamy do obejrzenia zapisu kolejnego programu z cyklu „Końskim Okiem”.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.