Rekordowy Wielki Dzień Pszczół w konińskim muzeum

Pięknie, mądrze, pysznie i zabawowo - tak można podsumować najsłodszą imprezę w roku, jaka cyklicznie odbywa się w Koninie - Gosławicach. Dzień Pszczół przyciągnął około 800 zwiedzających. To porównywalna liczba do Nocy Muzeów – mówią pracownicy placówki.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się zorganizowana przez Powiat Koniński gra terenowa, strefa bliskości z MAMnufaktura, barwne warsztaty plastyczne, robienie nasiennych bomb, stoiska ze swojskim jedzeniem i rękodziełem. Swoje stoiska mieli Lawenda Licheńska, Kwiat i kwiaty, Katarzyna Wiśniewska, Teresa Brzoska, Alina Kuźmińska. Prawdziwe oblężenie przeżywało stanowisko Fundacji Ajak.

Wolontariusze w zamian za datki do puszek malowali buzie, robili kolorowe warkoczyki, malowali z dziećmi kamienie, robili chętnym pszczele zdjęcia z polaroida, bawili dzieci w przebraniu misia Puchatka. Wszystko to, aby zebrać pieniądze dla dwuletniej Kai, która po przeszczepieniu wątroby wymaga stałej opieki medycznej. Do pomocy włączył się pszczelarz Andrzej Siwiński, który przekazał na licytacje miód, świece z pszczelego wosku i możliwość wycieczki do prowadzonej przez siebie Pasieki Łężyn.

Licytacja była emocjonująca i wzruszająca. Wśród walczących o wyjazd do Pasieki pojawiły się również dzieci, które przeznaczyły na wyprawę do Łężyna swoje oszczędności. Ostro licytowali także dorośli. Pogoda i humory dopisały. Impreza przyciągnęła do Muzeum Okręgowego całe rodziny. Ostatni goście opuszczali skansen po 18.00.