Szczur w toalecie. Plaga gryzoni dotarła do Konina?

Ponad dwa tygodnie temu o pladze szczurów niedaleko Słupcy mówiono w ogólnopolskiej telewizji. Teraz do sieci trafił film z wchodzącym do toalety gryzoniem w jednym z bloków w centrum Konina. Jest się czego bać?

Kiedy w głównym wydaniu serwisu jednej z telewizji, pojawiła się informacja dotycząca plagi szczurów w gminach: Września, Niechanowo i Czerniejewo, zaniepokoili się nie tylko mieszkańcy Słupcy, ale też Konina. Spotęgowany został filmem, który kilka dni temu w mediach społecznościowych opublikowała jedna z konińskich rozgłośni radiowych. Można na nim zobaczyć biegającego po łazience w bloku przy ul. Kosmonautów szczura, który w desperacki sposób próbuje się z niej wydostać i wskakuje do toalety.

- Nie otrzymaliśmy takiej informacji, żeby szczury wychodziły z toalety. Widziałem filmik, który to ukazuje – mówi Maciej Nowicki, rzecznik Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Koninie. - My jako przedsiębiorstwo mamy zgodnie z obwieszczeniem prezydenta Konina obowiązek prowadzenia deratyzacji systematycznej w mieście i jest ona prowadzona w określonych dzielnicach miasta. Ostatnia była przeprowadzona pod koniec 2022 roku – dodaje.

Szczury w kanalizacji to zmora większości, zwłaszcza dużych miast. Na ich pojawienie się w rurach może mieć również wpływ to, co wrzucamy do sedesu.

- Toaleta jest przystosowana do zrzutu ścieków i papieru toaletowego. Nic innego nie powinno się w niej znaleźć. Jeżeli ktoś wrzuca do sedesu resztki jedzenia, zachęca gryzonie do tego, żeby pojawiły się w tych przyłączach, gdzie to jedzenie się znajduje. Zimą gryzonie szukają ciepłego miejsca, gdzie mogą się ogrzać i  pożywić. Rury kanalizacyjne są do tego dobrym miejscem – mówi Maciej Nowicki. - Apeluję o ograniczenie wrzucania do toalety nie tylko jedzenia, ale też patyczków do uszu, mokrych chusteczek, ręczników papierowych, bo to powoduje, że tworzą się zatory w kanalizacji - dodaje.

Rzecznik PWiK wyklucza inwazję gryzoni i uspokaja, że szczur w toalecie w centrum Konina to odosobniony przypadek.

- Deratyzacje są zazwyczaj skuteczne. Jeżeli jest jakieś ognisko gryzoni w którymś miejscu i będziemy o tym poinformowani, grupa osób przeprowadzi deratyzację i powinna się sytuacja uspokoić – mówi Maciej Nowicki.

Deratyzacja i odszczurzanie na trzecim osiedlu mają zostać przeprowadzone w najbliższym tygodniu.