Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościTo się nazywa debiut! Dziewięć bramek na inaugurację I ligi futsalu w Koninie

To się nazywa debiut! Dziewięć bramek na inaugurację I ligi futsalu w Koninie

Dodano: , Żródło: LM.pl
To się nazywa debiut! Dziewięć bramek na inaugurację I ligi futsalu w Koninie
Futsal

Historyczny dzień dla konińskiego sportu – KKF Automobile Torino Konin zadebiutował w I lidze futsalu. Zadebiutował w fantastyczny sposób, bo pokonując Grinbud KS Gniezno 6:3.

Swoje występy na zapleczu Ekstraklasy rozpoczęli od starcia z piątą drużyną poprzedniego sezonu – Grinbud KS Gniezno. Spotkanie przyciągnęło na halę Rondo tłumy kibiców chcących dowiedzieć się, jak zawodnicy ich ulubionego klubu poradzą sobie na ogólnopolskim szczeblu rozgrywek. Jeżeli ktoś się martwił, że zderzenie z tym poziomem dla koninian będzie bolesne – mylił się. Bolesne zderzenie w niedzielę zaliczyli owszem, ale gnieźnianie, którzy z Konina wyjechali bez punktów.

Goście z Gniezna plan na mecz mieli prosty – siąść na koninianach od pierwszych minut i szybko pokazać im, że w I lidze nie mają czego szukać. Tyle, że ten plan nie wypalił, bo KKF Automobile Torino przetrwał te pierwsze minuty bez szwanku. Kilka razy było gorąco, ale fantastycznie między słupkami spisywał się Maciej Marciniak, w obronie mocno też harował Łukasz Łajdecki. A w siódmej minucie to koninianie zadali cios rywalom – pierwszą bramkę na pierwszoligowych parkietach zdobył Damian Markiewicz.

Goście co prawda jeszcze przed przerwą wyrównali, ale już wtedy było jasne, że w hali Rondo trwa mecz dwóch drużyn na podobnym poziomie. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:1, ale decydujący był początek drugiej. To wtedy w dwie minuty KKF Automobile Torino zadał dwa ciosy i wyszedł na prowadzenie 4:1.

To dało koninianom komfort grania z kontry. Gnieźnianie bili głową w mur i choć udało im się strzelić na 4:2 grając bez bramkarza to zaraz dostali odpowiedź od Mateusza Mrozińskiego. Z golem mecz skończył też Maciej Marciniak, który fantastyczny występ podsumował trafieniem na pustą bramkę. Rozmiary porażki w końcówce dla Gniezna zmniejszył Wojciech Węgrzyn, ale i tak Grinbud KS wyjeżdżał z Konina niepocieszony.

KKF Automobile Torino zainkasował zaś pierwsze trzy punkty i z niecierpliwością może wyczekiwać kolejnych spotkań w I lidze. Najbliższe już w przyszłą sobotę na wyjeździe w Świeciu, a w hali Rondo koninianie ponownie zagoszczą 8 października, mierząc się z Futsalem Szczecin.

KKF Automobile Torino Konin – Grinbud KS Gniezno 6:3 (7’ Damian Markiewicz, 14’ Przemysław Skibiszewski, 21’ Mateusz Zaborski, 23’, 36’ Mateusz Mroziński, 38’ Maciej Marciniak13’, 36’, 38’ Wojciech Węgrzyn)

KKF Automobile Torino Konin: Maciej Marciniak, Kacper Naskręcki – Krystian Andrzejczak, Mateusz Zaborski, Krzysztof Budziński, Przemysław Skibiszewski, Wiktor Żynda, Krystian Robak, Mateusz Mroziński, Sebastian Stryganek, Bartosz Wuczyński, Mateusz Olejniczak, Damian Markiewicz, Łukasz Łajdecki.

fot. P. Tylman (archiwum)

Czytaj więcej na temat:futsal, I liga, KKF Konin, KS Gniezno
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole