Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościTypujemy głupotę roku: „Dom Załamki” czy „nadmierna transparentność”?

Typujemy głupotę roku: „Dom Załamki” czy „nadmierna transparentność”?

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Typujemy głupotę roku: „Dom Załamki” czy „nadmierna transparentność”?
Konin jest Nasz

Mocną kandydatką do antynagrody jest też Urszula Maciaszek, która podczas czerwcowej sesji Rady Miasta Konina nie potrafiła przeczytać zapisanego na kartce wystąpienia. Drugą panią w tym gronie jest Żanetta Matlewska za zainicjowanie procedury odwołania starosty Stanisława Bielika, do którego nie doszło, za to ona straciła stanowisko przewodniczącej Rady Powiatu Konińskiego. Można więc powiedzieć, że zainicjowała odwołanie samej siebie.

Na uhonorowanie zasługuje też upór (przez grzeczność nie umieszczę tutaj żadnego przymiotnika) radnego Tomasza Andrzeja Nowaka, który uzurpuje sobie prawo do dyktowania mieszkańcom miasta, kogo powinni honorować nazwami ulic, rond i wiaduktów oraz parków.  Podczas dyskusji pojawił się nawet pomysł nadania nazwy tej przypadłości: nazwofilia.

Swoje fiksacje ma również wiceprezydent Witold Nowak. Otóż uważa on, że powinniśmy budować amfiteatr z trawą na dachu za nieoszacowaną do dzisiaj liczbę dziesiątek milionów złotych i bez pomysłu na jego wykorzystanie oraz źródła bieżącego finansowania. Jego determinacja w dążeniu do wyrzucenia w błoto tak wielkich sum zasługuje na odpowiednie uhonorowanie. Tym bardziej, że sam projekt tego obiektu będzie kosztował milion złotych.

Niemal rzutem na taśmę trafił na naszą listę Robert Popkowski, radny sejmiku wojewódzkiego Solidarnej Polski, który ogłosił na bilbordach (jak na załączonej fotografii), że „Brak węgla w domu” to „Brak gospodarza w mieście”. Co tylko potwierdza tezę, że zmuszenie samorządów do dystrybucji zakupionego przez rząd PiS węgla było z góry zaplanowaną pułapką dla szefów miast i gmin.

Na koniec zostawiłem autora jednego z najbardziej odjechanych pomysłów. Otóż Dominik Szopa, prezes Stowarzyszenia Instytut Jana Zemełki, a jednocześnie radny z partii, która aktualnie w naszym kraju rządzi, zakłada „media obywatelskie” za pieniądze, które dostał - a jakże - od rządu. Choć 170 tys. zł wpłynęło na konto stowarzyszenia już kilka miesięcy temu, o Konińskich Mediach Obywatelskich nie słychać. Ten majstersztyk zasługuje na nagrodę!

Powyższa lista nie jest zamknięta, zapraszamy więc naszych Czytelników do jej uzupełniania. Kandydatury wraz z uzasadnieniem można składać do 14 grudnia na załączonym pod artykułem formularzu. Ostateczną listę ogłosimy jeszcze przed końcem roku, a po 1 stycznia odbędzie się głosowanie. Zapraszamy do udziału w naszym plebiscycie na największą głupotę i beznadzieję 2022 roku.

strona 2 z 2
strona 2/2

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole