Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościWspólny Konin chciał wiceprzewodniczącej. „Nie chodzi tylko o kasę”

Wspólny Konin chciał wiceprzewodniczącej. „Nie chodzi tylko o kasę”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Wspólny Konin chciał wiceprzewodniczącej. „Nie chodzi tylko o kasę”
Rada Miasta Konina

Emilia Wasielewska miała być trzecią wiceprzewodniczącą Rady Miasta Konina. Miała być, bo większość radnych na stworzenie trzeciej takiej funkcji się nie zgodziła.

Wniosek o powołanie nowego, trzeciego już wiceprzewodniczącego (a tak naprawdę wiceprzewodniczącej) Rady Miasta złożył klub Wspólny Konin. – Dobrym zwyczajem Rady Miasta było to, że każdy z klubów miał w prezydium swojego wiceprzewodniczącego. Klub Wspólny Konin przez rok takiej szansy nie dostał [od momentu powstania w kwietniu 2021 r. – przyp. red.], stąd zwróciliśmy się z takim wnioskiem – tłumaczyła Monika Kosińska, radna należąca do klubu.

Kandydatką klubu na to stanowisko miała być Emilia Wasielewska. Do głosowania nad jej powołaniem w ogóle jednak nie doszło. Wcześniej radni decydowali bowiem o samej liczbie wiceprzewodniczących. Od początku kadencji było ich dwóch – najpierw funkcje te pełnili Tadeusz Wojdyński (Lewica) i Zenon Chojnacki (PiS), następnie Tadeusza Wojdyńskiego zmienił Wiesław Steinke (PO), po tym, jak Wojdyński został przewodniczącym.

Prawo dopuszcza powołanie maksymalnie trzech wiceprzewodniczących. – U nas tylko w jednej kadencji było trzech wiceprzewodniczących. Wtedy jednak jeden klub miał dwóch wiceprzewodniczących – mówił Tadeusz Wojdyński, nawiązując do sytuacji z lat 2010 – 2014.

Przeciw był również Krystian Majewski (PiS). – Nadchodzą ciężkie czasy pod względem ekonomicznym. Mieszkańcy oczekują od nas, żebyśmy ograniczali koszty. Następna funkcja wiceprzewodniczącego to wzrost kosztów funkcjonowania Rady Miasta. Nie chodzi o poprawę funkcjonowania Rady, są to polityczne ambicje jednego z klubów – oceniał. Wsparła go klubowa koleżanka Krystyna Jaworska: – Wygląda to na budowanie pozycji w strukturach Polski 2050. Inaczej to wygląda, gdy ma się w mieście wiceprezydenta i wiceprzewodniczącego rady.

Czyli chcecie państwo sprowadzić to do kwestii kasy, że klub Wspólny Konin jest taki pazerny. Nie, nie chodzi tylko o kasę. Zaangażowanie członków klubu w pracę Rady Miasta jest bezsprzeczne – ripostowała Monika Kosińska. Wskazała również, że obecnie na funkcjach przewodniczących i wiceprzewodniczących nie ma żadnej kobiety.

Na powołanie trzeciego wiceprzewodniczącego zgodził się natomiast niezrzeszony Jakub Eltman. Stwierdził, że wynika to z kultury politycznej – by każdy z klubów miał swoją reprezentację.

Większość radnych miała jednak inne zdanie i nie zgodziła się na utworzenie trzeciego stanowiska. Za głosowali tylko radni Wspólnego Konina i niezrzeszony Jakub Eltman, przeciw radni PiS (nieobecni byli Marek Waszkowiak i Dominik Szopa), wstrzymali się radni PO i Lewicy.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole