Twarda walka Wilków Wilczyn z młodzieżą z Gdańska. Wygrana 3:1

Wilki pozostały niepokonane na własnym terenie i w sobotę wygrały z Treflem II Gdańsk 3:1. Młodzi zawodnicy z Pomorza postawili jednak swoim rywalom poprzeczkę wysoko.

Już pierwszy set pokazał, że wilczynian czeka zacięty bój o każdy punkt. Oba zespoły ryzykowały zagrywką, ale lepiej w tym aspekcie gry spisywali się goście i wkrótce wyszli na prowadzenie 18:13. Po czasie wziętym przez trenera Tomasza Robaka Wilki zaczęły gonić, w ataku punktował Ireneusz Kwiatkowski, ale to nie wystarczyło. Trefl II wygrał 25:20.

Na szczęście dla kibiców z Wilczyna był to jedyny stracony przez ich siatkarzy set w sobotę. Drugą część spotkania lepiej zaczęli jeszcze gdańszczanie, ale Wilki szybko nadrobiły straty i znów zaczęła się gra na remisie. W końcówce znów odpalił jednak Ireneusz Kwiatkowski, dobrą zagrywkę dorzucił jeszcze Igor Wypijewski i Wilki wygrały 25:16.

- Bardzo dobrą zmianę zrobił Igor Wypijewski - chwalił po meczu rezerwowego Wilków trener Tomasz Robak. - Ustabilizował przyjęcie. Od czasu, gdy zaczęliśmy przyjmować, mogliśmy już grać na siatce. Damian Nowak miał uraz kolana, nie trenował przez tydzień czasu, ale postawiłem na niego, bo on stąd pochodzi, to jest jego hala i zawsze dobre mecze tu rozgrywał. Dziś mu brakło, by poprzyjmować piłki. 

Trzeci set rozpoczął się podobnie, jak pierwszy. Po prowadzeniu Trefla II wilczynianie musieli odrabiać straty. Gospodarze następnie wyszli na prowadzenie 14:10 po dobrej serii zagrywek Błażeja Płomińskiego. Goście dwukrotnie zmniejszali straty do dwóch oczek, ale zespół Tomasza Robaka kontrolował wynik i spokojnie wygrał 25:20.

Ostatnia część spotkania należała do Wilków, choć buł taki moment, w którym Trefl II doprowadził do jednopunktowej straty 17:18. Świetna gra w ataku Ireneusza Kwiatkowskiego i Adama Banasiaka dała jednak wygraną w secie 25:20, a w całym meczu 3:1.

- To był jeden z najważniejszych meczów w listopadzie - mówił po meczu trener Tomasz Robak. - Daliśmy bardzo dużo pograć młodzieży z Gdańska w pierwszym secie i nas ograli. Nie robiliśmy presji na zagrywce, nie blokowaliśmy, nie broniliśmy. Potem trochę zmieniliśmy taktykę zagrywki. Zagrywaliśmy bardzo dużo piłek w przyjmujących drużyny przeciwnej. Zauważyłem, że libero nie jest wybitnym przyjmującym. Od drugiego seta włączyliśmy zagrywkę i to zaowocowało. 

Wilki pozostają niepokonane na własnym terenie. Dzięki wygranej zespół Tomasza Robaka utrzymał trzecie miejsce w tabeli i ma już tylko punkt straty do drugiego Orła Międzyrzecz. Kolejny mecz w przyszłą sobotę. Wilczynianie podejmować będą Stoczniowca Gdańsk.

Wilki Wilczyn - Trefl II Gdańsk 3:1 (20:25, 25:16, 25:20, 25:20)

Wilki Wilczyn: Filip Strojny, Adam Banasiak, Karol Zimniak, Wojciech Paniączyk, Damian Nowak, Ierenusz Kwiatkowski, Bartosz Adamski, Maciej Skowroński, Blażej Płomiński, Igor Wypijewski, Filip Kaczmarek, Adam Kaczyński, Wojciech Pernak, Damian Perczak.