Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportW Pucharze Polski Górnik Łęczna jeszcze z Medykiem nie wygrał

W Pucharze Polski Górnik Łęczna jeszcze z Medykiem nie wygrał

Dodano: , Żródło: LM.pl
W Pucharze Polski Górnik Łęczna jeszcze z Medykiem nie wygrał

Sześciokrotnie Medyk Konin mierzył się z Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski i zawsze górą były koninianki. W sobotę oba zespoły zmierzą się ze sobą w pierwszym meczu o stawkę w 2020 roku.

Dominacja Medyka nad Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski trwa już trzynaście lat. Po raz pierwszy oba zespoły zmierzyły się ze sobą w sezonie 2006/2007. W półfinale konininanki rozbiły wtedy łęcznianki 5:0. Z biegiem czasu Górnik zaczął rosnąć w siłę, a wręcz - dominować na polskiej arenie. W Pucharze Polski z Medykiem jednak jeszcze nigdy nie wygrał, trzykrotnie ulegając zespołowi Romana Jaszczaka w finałach w latach 2015 - 2017.

Łęcznianki do Pucharu Polski ogólnie nie mają szczęścia, sięgnęły po niego zaledwie raz, w 2018 roku, gdy Medyk przegrał w ćwierćfinale z Czarnymi Sosnowiec. Wydawało się, że pierwsze zwycięstwo nad konińską drużyną przyjdzie w zeszłym sezonie w półfinale. Niespodziewanie jednak Medyk pokonał mistrzynie Polski 2:1, po czym sam sięgnął po końcowy triumf, zwyciężając w finale z Czarnymi Sosnowiec 4:3 i omal nie zdobywając mistrzostwa Polski.

Tegoroczna formuła Pucharu Polski jest nieco inna, od ćwierćfinału zespoły grają bowiem mecz i rewanż. Stawka jest duża - oprócz prestiżu to również nagrody finansowe, w tym 400 tys. zł dla zwycięzcy rozgrywek. - Nie przygotowywaliśmy zespołu na dwumecz z Łęczną, bo trzeba grać cały sezon. Jesteśmy na tyle stabilnym klubem, że nie musimy myśleć tylko o tym, aby wygrać jeden mecz i skasować pieniądze - deklaruje jednak trener Medyka Konin Roman Jaszczak.

Górnik Łęczna zimę również przepracował spokojnie. Jedynymi wzmocnieniami zespołu są powracające po kontuzjach Jolanta Siwińska i Agata Guściora. - To sprawia, że praktycznie nie interesują mnie jakiekolwiek wzmocnienia. W zimie zresztą o przeprowadzenie transferów jest bardzo trudno - mówił trener Piotr Mazurkiewicz dla Dziennika Wschodniego. 

Medyk zimą wzmocnił się dwoma zawodniczkami, w pierwszym meczu o stawkę mają szansę zadebiutować Aubrei Corder i Dasza Eremenkowa. Jednocześnie jednak koniński zespół boryka się z kontuzjami kilku piłkarek. Pod znakiem zapytania stoją występy m.in. Natalii Pakulskiej i Dominiki Kopińskiej.

Pierwszy mecz Medyka Konin z Górnikiem Łęczna, dzięki dobrej pogodzie, rozegrane zostanie ostatecznie na Stadionie im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego przy ul. Podwale 1 w Koninie (przez pewien czas rozważane było sztuczne boisko w Uniejowie). Początek spotkania w sobotę 15 lutego o godz. 12.00. Tego samego dnia Czarni Sosnowiec podejmą Tarnovię Tarnów. W niedzielę zaś GKS Katowice zmierzy się z UKS SMS Łódź i KKP Bydgoszcz zagra z Olimpią Szczecin. Rewanże odbędą się 19 i 20 lutego.

Transmisję z meczu w Koninie oglądać będzie można w portalu LM.pl. 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole